WOW Kolagen smakowy

Jestem bardzo zadowolona z tego produktu, poprawiła się gęstość skóry, jakość paznokci i ilość oraz stan włosów; wyciszyła się łuszczyca.

Jestem pozytywnie zaskoczona działaniem kolagenu. Zaczęłam trzecie opakowanie, skóra na szyi wygładza się a były już widoczne charakterystyczne zmarszczenia. Lwia zmarszczka wyraźnie się spłyciła☺️Czekam na promocje kolagenu 😁gdyż będę dalej stosowała z nadzieją spłycenia zmarszczki nosowo-wargowej. Ogólnie lepsza ruchliwość stawów szczególnie kręgosłupa,włosy przestały wypadać a miałam spory problem. Polecam z czystym sumieniem🥰

Odkąd wyszedł na rynek bez wahania go zakupiłam. Nie ukrywam ,że często czekam na promocję ( a że Mateczka daje takie możliwości za co bardzo dziękuję ❤️) i wtedy korzystam😏 Najpierw musiałam nauczyć się systematyczności picia tego eliksiru codziennie. Jak już weszło w nawyk to:
moje dolegliwości bólowe z nogami a szczególnie z biodrem zniknęły.Nareszcie śpie całą noc bez tych strasznych boleści kości . Plecy mimo poprzedniej pracy w owadzie dawały nieźle popalić a obecnie jakby zaklęcie ktoś rzucił i przeszło Twarz i skóra w idealnej kondycji ,włosy rosną jak szalone naprawdę są efekty nie mam fotek bo telefon utopiony i zdjęcia poszły w piz** jedynie takie porównanie .
To w kapoku 2 lata temu te dwa z przed miesiąca.
Naprawdę bardzo dziękuję Mateczko❤️🖤

Jestem mega zadowolona! Moja skóra jest mocno przesuszona, zimą przy zdejmowaniu bluzki sypało się ze mnie jak śnieg z choinki.. ramiona, nogi, plecy, brzuch, wszystko było przesuszone na wiór.. Balsamy działały tylko powierzchniowo i faktycznie dopiero jak zaczęłam pić kolagen wariatki to sama zwariowałam z efektów! Moja skóra w końcu się nie sypie i nie muszę już używać tony balsamów każdego dnia.. co tu dużo mówić- dziękuję ♥️

Biorę kolagen od początku, od kiedy wszedł do sprzedaży. Zniknęły bóle stawów, kolana zgrzytały przy każdym ruchu a teraz ledwo co, włosy są grubsze, cera jaśniejsza, promienna. Pajączki wokół nosa dużo mniej widoczne. Skóra na ciele nie jest sucha, właściwie mogłabym nie używać balsamu ale lubię 😊. Ostatnio zmniejszyłam dawkę, biorę czubatą miarkę.

Aktualnie zużywam 3 opakowanie kolagenu. Najpierw przestało boleć kolano i już tak zostało. Potem włosy przestały tak wypadać, zrobiły się grubsze i szybciej rosną. Paznokcie stwardniały i zrobiły się gładsze. Potem skóra na ciele przestała być sucha i się łuszczyć. Następnie skóra na piętach. Mega poprawa, a była jak tarka. Najdłużej czekałam na poprawę bruzd wargowo-nosowych a na tym mi zależało najbardziej. Widać organizm uznał że są pilniejsze sprawy😉. Jednak w końcu i to drgnęło i zaczęły się spłycać. Znalazłam stare zdjęcie sprzed roku (ciemne włosy) i zrobiłam podobne teraz. Nie wiem czy widać różnicę. Ja widzę. Używam w miarę reguralnie, ale nie zawsze codziennie, zdarzają się kilkudniowe przerwy. Zawsze biorę zalecaną porcję. Czekam na WOW odchudzanie. Jeśli też będzie to taką petarda to klikajcie narody😘😁👍💪🔥

Piję kolagen od początku maja. Zdjęcia pelikanów z 9maja i 15 czerwca. Bez ćwiczeń 😁 i kamuflażu. Włosy rosną dość szybko. Szkoda jednak ,że siwe bez pigmentu 🤣

Witaj Asiu😘
Mój problem to.
torbiel bekera , bol kolana opuchlizna , co miesiąc sciagany plyn….to wszystko dzieje się mimo przebytej 4 lata temu artroskopi kolana..niestety żadnej ulgi., wręcz ze zdwojoną siłą wszystko powróciło.. 😏
Pije kolagen od 6 kwietnia!! Jestem zachwycona jego działaniem, nie dość że bol kolana , opuchlizna i torbiel bekera pod kolanem zniknął,
Moge bez bolu chodzic i nareszcie powrócić do cwiczen, od 4 lat mialam niestey wielki problem..
Do tego całe ciało pięknie się wyprasowało 😁😆 mam 55 lat .

Jestem zachwycona szyją i dekoltem..nad kolanami również pieknie się skóra wygładziła…ehh wspaniały ten Twój kolagen..( no teraz już i mój 😆😅)
Dodam tez ze żołądek , który jest owrzodzony i ciągle potrzebuje pomocy , kolagen go pieknie rozpieszcza i ratuje..
Dziękuję z całego serca Asienko🥰🩷

Jestem bardzo zadowolona, działa super. Niestety jest dla mnie zbyt drogi. Wklejam zdjęcia przed i po miesiącu stosowania Wow kolagenu. Polecam

Używam z przerwami (wyjazdy), jestem bardzo zadowolona.
Z takich zewnętrznych oznak, to już po miesiącu zauważyłam, że moje "kolorki" zaczęły się zmieniać. Co oznacza zmiana? Na skórze pojawiły się miejsca bez zaczerwienienia. Nie wiem, czy to na zdjęciu będzie widać, ale to 07.02 pierwsze (już po jakimś czasie stosowania) - drugie 15.03.
Na dzień dzisiejszy, te miejsca bez "kolorków" się zwiększają. Coś co bym zrobiła tylko w gabinecie, za pomocą lasera...mam, może w dłuższej wersji w zielonym napoju. Do tego, stan szyi i dekoltu - bardzo mi się podoba.
Z efektów niewidocznych, to poprawiły mi się stawy, chodzę na treningi zumby i kolana lepiej mi działają.

<>